Fredd Fredd
425
BLOG

BTE. Co dalej?

Fredd Fredd Gospodarka Obserwuj notkę 2

Przez portale i media przetoczyła się fala dyskusji i komentarzy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Niestety komentowanie wyroku bez znajomości jego pisemnego uzasadnienia i wskazówek dla ustawodawcy w nim zawartych nie świadczy najlepiej o komentatorach. Proponuję poczekać ze szczegółowa oceną wyroku i jego skutków na pisemne uzasadnienie.

Jest kilka kwestii, które można opisać. Na wypadek, gdyby ustawodawca miał  z tym problem podaję prosty przepis na "cywilizowany" BTE. Wprowadzić zasadę, iż postanowienie o nadaniu klauzuli BTE doręcza się także dłużnikowi, a przed upływem terminu do wniesienia zażalenia nie można wszcząć egzekucji. Rozpatrując zażalenie Sąd II instancji sprawowałby kontrolę merytoryczna, a nie tylko formalną. Da się? Oczywiście, że tak. Proste rozwiązania są najlepsze.

Oglądnąłem transmisję z rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym. Z jednej strony najwyższy profesjonalizm, merytoryczne przygotowanie i spokój sędzi sprawozdawcy Teresy Liszcz. Z drugiej amatorszczyzna, publicystyczna polemika i nerwowość przewodniczącego TK Andrzeja Rzeplinskiego. Dopiero po wyroku (przyznam, że nie wierzyłem w wyrzucenie BTE do kosza) zrozumiałem źródło jego nerwowości - nie będzie mógł zameldować wykonanie zadania lobbystom bankowym.

Do oceny samego wyroku proponuję zastosować prostą, juz kiedyś przywołaną na blogu zasadę: skoro banksterzy załamują ręce to zwykli ludzie powinni się cieszyć, gdy banksterzy się cieszą zwykli ludzie powinni załamywać ręce. Mój ulubiony Pan Bańka ze ZBP grzmiał o wparciu nieuczciwych kredytobiorców. Przeciwnie zlikwidowanie BTE będzie wsparciem uczciwych kredytobiorców, albowiem pozbawi banki narzędzia szantażu. Nieuczciwym jest wszystko jedno i tak nie zamierzają płacić...

Kiedy właściwie BTE zniknie z  obrotu prawnego. Z pewnością 1 sierpnia 2016 r., z pewnością też nie ma możliwości wznawiania postępowań zakończonych nadaniem BTE klauzuli wykonalności i dotąd skuteczne prawnie BTE pozostają w obrocie prawnym. Czy jednak będą nowe, to dopiero rozstrzygnie się w praktyce orzeczniczej Sądów.   

W orzeczeniach Sądu Najwyższego przeważa pogląd, że przepis ustawy, który został uznany przez TK za niezgodny z Konstytucją, nie powinien być stosowany ani do stanów faktycznych (zdarzeń, czynności), które dokonały się po ogłoszeniu wyroku TK, ani do stanów faktycznych powstałych jeszcze przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał, choć ocenianych przez sąd po tym wyroku, i to także wtedy, gdy TK postanowił o odroczeniu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego kolidującego z Konstytucją RP.

http://www.lex.pl/akt/-/akt/odroczenie-utraty-mocy-niekonstytucyjnej-normy-i-wznowienie-postepowania-po-wyroku-trybunalu-konstytucyjnego

Na koniec pewna smutna w istocie konstatacja, dzień po wyroku TK rozmawiałem z pewną zadłużoną staruszką. Wiedziała już o wyroku TK i była przekonana, że teraz juz bank nie będzie mógł wysłać do niej komornika, o upadłości konsumenckiej nie wiedziała oczywiście nic. Sorry, takie mamy media.

tradycyjnie zapraszam na mój blog:

http://upadlosckonsumencka--pk.blog.pl/

Fredd
O mnie Fredd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka